Na tym skrzyżowaniu, na pograniczu Gołaszyna i Bojanowa, dochodziło zarówno do niegroźnych stłuczek, ale i poważnych wypadków. Droga główna wiedzie od Tarchalina w prawo - w stronę Góry. Nie wszyscy stosowali się do znaków STOP, zamontowanych od strony ul. 17 Stycznia i ks. Pilawskiego.
Do ostatniej kolizji doszło jedenaście dni temu. Jak ustalili policjanci, kierujący busem, wyjeżdżający z ul. 17 Stycznia, mimo znaku STOP, nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo jadącej fordem - od strony ul. Chopina. Do szpitala trafiły dwie osoby, ale, na szczęście, nie odniosły poważnych obrażeń.
Dziś na drogach podporządkowanych doszło do zmian, które mają poprawić bezpieczeństwo. Na jezdni "wymalowano" znaki STOP. Dostrzegą je kierowcy od strony ul. 17 Stycznia oraz ks. Pilawskiego. - Mam nadzieję że to rozwiązanie ograniczy ilość kolizji na tej krzyżówce - stwierdza starosta Adam Sperzyński.