Za brak maseczki będzie miał sprawę w sądzie

Opublikowano:
Autor:

Za brak maseczki będzie miał sprawę w sądzie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Rawicki sąd będzie rozpatrywał pierwszy wniosek policji o ukaranie mężczyzny, który zlekceważył nakaz zasłaniania ust i nosa w miejscu publicznym. Przepis ten obowiązuje od 16 kwietnia.

Zasłanianie ust i nosa ma zapobiegać zachorowaniu na Covid-19. Koronawirus przenosi się bowiem drogą kropelkową - a więc, kiedy kaszlemy czy kichamy. Choć noszenie maseczek nie jest komfortowe, niesubordynacja w tej kwestii może nas sporo kosztować. I nie chodzi tylko o nasze zdrowie.

Nie pomogło pouczenie 
Przekonało się o tym pięć osób z naszego powiatu. Nie pomogły napominania policjantów. Lekceważąca postawa wobec obowiązującego nakazu skończyła się mandatami. W najsurowszym przypadku to 500 zł. - Jedna osoba stwierdziła, że w ogóle nie interesują ją obwarowania i nie będzie się stosować. W tym przypadku zostanie skierowany wniosek do sądu - podkreśla asp. sztab. Beata Jarczewska, rzecznik prasowy KPP w Rawiczu. Sąd może zdecydować o grzywnie do 5.000 zł. 

Policjantka nadmienia, że funkcjonariusze - którzy sami też muszą nosić maseczki - słyszą na co dzień różnego typu tłumaczenia. - Niektórzy się zapominają. Inni - wśród nich jest młodzież - tłumaczą się problemami z oddychaniem - wymienia te najpopularniejsze „wymówki” Beata Jarczewska, dodając, że każda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie. 

Pisma do Sanepidu
Policja skierowała także cztery sprawy do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rawiczu. Dotyczyły naruszenia zakazów i nakazów, związanych z zapobieganiem pandemii. W Polsce, w uzasadnionych przypadkach, nakładane są kary, sięgające 30.000 zł. A jak sytuacja wygląda w Rawiczu? - Postępowania administracyjne dotyczące dwóch spraw są w toku. W innych dwóch przypadkach wydano decyzje o odstąpieniu od karania grzywną po złożeniu wyjaśnień przez osobę, której dotyczyła sprawa - informuje Grażyna Marczyńska, szefowa rawickiego Sanepidu.

Wyjątki
Zakrywać ust i nosa nie musimy, kiedy - np. jedziemy samochodem, ale tylko jeśli jedziemy sami albo z kimś z najbliższej rodziny (np. dzieckiem do 4 lat). Podobnie, jeśli pojedziemy do lasu, jeśli nie mamy styczności z innymi osobami. Spod obowiązku noszenia maseczek w miejscach publicznych wyłączone są także małe dzieci - do 4. roku życia, osoby z problemami z oddychaniem czy osoby z niepełnosprawnością, które nie mogą zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia. 

Ponadto, maseczek nie muszą nosić księża sprawujący liturgię, żołnierze czy inni funkcjonariusze wykonujący obowiązki służbowe, osoby w pracy - pod warunkiem, że nie obsługują klientów, a także sportowcy podczas treningów na boiskach i stadionach. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE