W Rawiczu produkują części do elektrowni wiatrowych

Opublikowano:
Autor:

W Rawiczu produkują części do elektrowni wiatrowych - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

W tym roku świętujemy 30 lat samorządności. Ale minione dekady to także czas rozwoju gospodarczego - budowania i rozwijania lokalnych firm, które dziś są pracodawcą dla tysięcy mieszkańców ziemi rawickiej. Na łamach "Życia Rawicza" pokazujemy, jak te przedsiębiorstwa na przestrzeni lat się rozwijały, z jakimi problemami mierzyły i, w jakim miejscu są obecnie.

Zaczęło się od usług kuźniczych, a dziś wyprodukowane w Rawiczu części do przekładni - napędzające generatory wiatrowe - pracują w elektrowniach całej Europy. Tu także robiono komponenty montowane w... londyńskich taksówkach. Mowa o firmie Ferrpol, która na lokalnym rynku działa już ponad 60 lat.

Początki firmy sięgają roku 1956. Wówczas Józef Matuszewski otworzył zakład mechaniczny. Przez pierwszych 10 lat podstawę działalności przedsiębiorstwa stanowiły usługi kuźnicze. Nie bez powodu.

- Mój ojciec był kowalem - przypomina Tadeusz Matuszewski, który wraz z braćmi: Krzysztofem i Leszkiem przejął rodzinną firmę. - Zajmował się tą działalnością do końca lat 60-tych., do kiedy takie usługi były potrzebne. Później, gdy kowalstwo zanikło, naprawiał różne maszyny, linie technologiczne i zaczął produkować maszyny rolnicze. Bardzo dobrze to pamiętam - dopowiada przedsiębiorca. W 1988 roku asortyment rozszerzono o produkcję zaworów oraz kurków wodnych i gazowych. - Przy ojcu uczyliśmy się wielu rzeczy i tak naturalnie kontynuowaliśmy jego działalność - informuje współwłaściciel Ferrpolu. Jak z niewielkiej kuźni powstało duże przedsiębiorstwo zatrudniające dziś około 170 osób? Tadeusz Matuszewski żartuje, że udało się to „dzięki Bogu i partii”, ale na poważnie wyjaśnia, że to efekt dobrych decyzji, podjętych we właściwym czasie.

Przełomowa decyzja

Dynamiczny rozwój przedsiębiorstwa rozpoczął się w 1990 roku. Wtedy nadano mu też nową nazwę - Ferrpol KTM, od imion braci: Krzysztofa i Tadeusza. Trzeci brat, Leszek, dołączył w 1996r. Jak mówi Tadeusz Matuszewski, rok 1990 był przełomowy.

- Nie mogliśmy wówczas nic sprzedać na rynku lokalnym i to spowodowało, że zajęliśmy się eksportem. Trochę wymusiła to na nas trudna sytuacja w gospodarce, ale okazało się to strzałem w dziesiątkę - przyznaje. Dodaje, że ten czas był dla Ferrpolu zarówno momentem przełomowym, jak i najtrudniejszym w jego dotychczasowej działalności. - Próba zaistnienia na rynku Europy Zachodniej była bardzo dużym wyzwaniem, bo przechodziliśmy z takiej gospodarki nierynkowej, sterowanej w całkowicie coś innego. Nie dysponowaliśmy również technologiami, ani maszynami na miarę tych zachodnich - opisuje Tadeusz Matuszewski. - Jest taka anegdota, że te urządzenia za granicą wtedy „kręciły” się z prędkością 10 tys. obrotów na minutę, a u nas... 100 - dodaje ze śmiechem.

Pierwsza maszyna CNC

Ważnym wydarzeniem w działalności firmy był zakup pierwszej maszyny CNC do obróbki metali, co podniosło wydajność produkcji oraz jakość wykonywanych elementów. Tadeusz Matuszewski zapewnia, że teraz park maszynowy nie ustępuje nowoczesnością temu wykorzystywanemu w renomowanych zachodnich przedsiębiorstwach, a decyzja o sprzedaży towarów na rynki zagraniczne okazała się słuszna.

Do angielskich taksówek

- Głównym rynkiem zbytu są Niemcy, ale nasze produkty trafiają też do Francji, Holandii, Finlandii i, Hiszpanii - wylicza Maciej Szulc, kierownik działu marketingu i sprzedaży w Ferrpolu. Firma rocznie wytwarza ponad 1 mln detali do rozmaitych gałęzi przemysłu. - Przetwarzamy około 12.000 ton różnego rodzaju elementów przeznaczonych do przemysłu motoryzacyjnego, maszynowego, kolejowego, hydraulicznego oraz podzespołów do maszyn rolniczych, maszyn budowlanych, silników elektrycznych, robotów przemysłowych, wózków widłowych oraz napędów elektrowni wiatrowych - informuje Szulc. Jako ciekawostkę podaje, że w Ferrpolu powstawały także elementy do charakterystycznych londyńskich taksówek. Nowa nazwa i nowe hale Jak zaznacza Matuszewski, ważnym momentem w historii firmy był również rok 2002, kiedy nastąpiła zmiana formy prawnej spółki. Wtedy też nadano jej nową nazwę - Ferrpol Bracia Matuszewscy Sp. z o.o., która funkcjonuje po dzień dzisiejszy. Kilka lat później, odpowiadając na coraz większe zapotrzebowanie ze strony zagranicznych kontrahentów, rozpoczęto rozbudowę zakładu w Sierakowie - postawiono nową halę produkcyjno-magazynową. Od 2011 roku asortyment produkcyjny przedsiębiorstwa powiększył się o obróbkę CNC detali wielkogabarytowych (do średnicy 2.500 mm i wadze do 5 ton). Rok 2015 obfitował w kolejne inwestycje - rozbudowę powierzchni magazynowej w Sierakowie oraz gruntowną przebudowę i remont zakładu w Masłowie. Ten ostatni powiększono w 2019 roku o halę produkcyjno-magazynową, z narzędziownią i salą kontroli jakości.

Wspiera i... biega

Spółka angażuje się także w kształcenie kadr - ma podpisaną umowę patronacką z miejscowym Technikum Mechanicznym, gdzie młodzież uczy się w zawodzie technik mechanik. Tadeusz Matuszewski wyjaśnia, że w ten sposób firma przygotowuje sobie przyszłych pracowników, bo o wykwalifikowanych specjalistów w branżach, którymi się zajmuje, trudno na lokalnym rynku.

- Stawiamy na tych, którzy chcą się uczyć zawodu i pracować u nas. Mamy zajęcia teoretyczne i praktyczne, bardzo dużą wagę przywiązujemy do szkolenia młodych ludzi - podkreśla współwłaściciel zakładu. Od kilku lat firma bierze też udział w 24h Festiwalu Sportu w Rawicz, gdzie - w biegu wokół plant - wystawia własną drużynę. Jest jednym ze sponsorów drużyny koszykarskiej, a także mecenasem Rawickiego Festiwalu Teatralnego organizowanego przez Dom Kultury w Rawiczu. Tadeusz Matuszewski przyznaje, że firma ma sporo planów na przyszłości, ale póki co - trzeba było je zweryfikować. - Obecnie jesteśmy na pierwszej linii frontu, bo produkujemy części do maszyn, które są dobrami inwestycyjnymi, a wiadomo jak z nimi w kryzysie gospodarczym... Ale radzimy sobie i cały czas pracujemy - przyznaje.

2 zakłady produkcyjne posiada firma Ferrpol

170 pracowników zatrudnia

90% produkcji trafia na eksport do ośmiu krajów Europy

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE