W nocy z 16 na 17 maja strażacy z powiatu rawickiego mieli pełne ręce roboty. Interweniowali aż trzy razy.
O godz. 22,30 w budynku mieszkalnym w Miejskiej Górce zapaliła się sadza w kominie. Na miejsce została zadysponowana jednostka straży zawodowej z podnośnikiem koszowym oraz dwie jednostki OSP, z Miejskiej Górki i Sobiałkowa. Strażacy, ubrani w kombinezony z aparatami oddechowymi, ugasili ogień za pomocą piasku gaśniczego i oczyścili przewód kominowy. Pomieszczenia sprawdzono detektorem na zawartość tlenku węgla. Strat w mieniu nie zanotowano.
Niecałą godzinę później, tuż po godz. 23.00 nadeszło zgłoszenie pożaru suchych traw w okolicach Sworowa i Sów. W akcji gaszenia nieużytków wzięli udział druhowie z OSP Sworowo, Sowy i Pakosław oraz zastęp strażaków zawodowych z Rawicza. Udało się opanować rozprzestrzenianie ognia, a spaleniu uległo około 50 m2 traw. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia przez nieznaną osobę.
Tej samej nocy około godz.1,20 przejeżdżający kierowcy zgłosili pożar samochodu przy starej "piątce", na parkingu przy dawnym zajeździe "Gawra". Przybyli na miejsce strażacy z Rawicza oraz Izbic ugasili auto. Zniszczony daewoo matiz z roku 1999 stał porzucony na parkingu już od dłuższego czasu. Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej, lecz policja nie wyklucza także celowego podpalenia. Ustalona już została właścicielka samochodu. Auto nadaje się jedynie do kasacji.
