Na wyjątkową sytuację reagują znane sieci handlowe, m.in. Biedronka i Żabka. Dołączają do nich też lokalne sklepy. - Podjęliśmy decyzję o skróceniu godzin otwarcia naszych sklepów. Są one czynne w godzinach od 8.00 do 16.00 - informuje Agnieszka Spychalska z Zakładu Przetwórstwa Mięsnego „Dworecki”.
Na pandemię koronawirusa reaguje Biedronka. W dyskontach pojawiły się już, m.in. płyny dezynfekujące i chusteczki dla klientów. Sieć skróci też godziny pracy sklepów w całym kraju - placówki będą otwarte od godz. 8.00 do 20.00. Zwykle działały od 6.30 lub 7.00 do 21.00 lub 22.00. Zmiany będą wdrażane indywidualnie w każdej placówce - nie później jednak niż do 23 marca. „Nasze sklepy pozostają otwarte, a dostawy są realizowane na bieżąco. Aby maksymalnie zatroszczyć się o jak największe bezpieczeństwo klientów i pracowników, zastosujemy nowe, konkretne rozwiązania. Warto jednak pamiętać, że odniosą one skutek tylko wtedy, gdy wszyscy będziemy się stosować do zasad bezpieczeństwa” – czytamy w komunikacie prasowym.
Decyzję o ograniczeniu standardowych godzin funkcjonowania sklepów podjął zarząd spółki do której należą „Żabki”. Będą one otwarte od godz. 7.00 do 22.00.
„Skrócenie godzin otwarcia placówek obowiązuje do odwołania. Ponadto informujemy, iż każdy Franczyzobiorca otrzymał zalecenia dotyczące właściwych praktyk w związku zagrożeniem COVID-19 i wszelkie wytyczne wdrażamy w sklepach sieci „Żabka” na bieżąco na podstawie instrukcji przekazanych przez Główny Inspektorat Sanitarny oraz Ministerstwo Zdrowia i Światową Organizację Zdrowia” – czytamy w komunikacie.