Wojciech Walkowiak z pakosławskiego urzędu gminy potwierdza, że prace na strzelnicy zostały wstrzymane. Powód? - Wprowadzenie rygorów w walce z koronawirusem - twierdzi.
Zanim zdecydowano o wstrzymaniu remontu, członkowie pakosławskiego koła Ligi Obrony Kraju zdążyli ustawić wiatę strzelecką w miejscu, w którym była wcześniej i uporządkowali teren po wycince drzew. W kolejnym etapie planowano ustawić kulochwyty i dokończyć dokończyć prace porządkowe oraz posadzić drzewka. - Niestety, także z powodu panującej epidemii nie odbędą się tradycyjne zawody strzeleckie w maju i w czerwcu - dopowiada Wojciech Walkowiak.
Modernizacja strzelnicy ciągnie się od kilku miesięcy.
Pod koniec ubiegłego roku podjęto decyzję o wycince drzew, które powodowałyby dalsze jej uszkodzenia. - Przy silniejszych podmuchach wiatrów przewracane lub przechylane są drzewa, uszkadzały elementy strzelnicy. Stanowi to także zagrożenie dla przebywających tam ludzi. Dzieje się tak, ponieważ teren ten jest pochyły i pokryty piaskiem, co stanowi niestabilne podłoże dla rosnących drzew - tłumaczył wówczas Wojciech Walkowiak. Wobec tego, gmina - jako właściciel terenu - złożyła do Nadleśnictwa Piaski wniosek o wycinkę. Jako powód wskazano zagrożenie dla zdrowia i życia osób korzystających ze strzelnicy. Zgodę uzyskała. Przed wyrębem, zdemontowano wiatę strzelecką i dwa kulochwyty.
