Na około 1.800 złotych zostały wycenione straty po włamaniu do auta, zaparkowanego w Masłowie i kradzieży elektronarzędzi. Zdaniem policji, odpowiadają za to 18-latka i 22-latek z powiatu górowskiego. Funkcjonariusze ustalili także tożsamość ich wspólnika - prawdopodobnego pasera.
Do włamania doszło w nocy z 2 na 3 czerwca. - Sprawcy, poprzez wybicie szyby, dostali się do wnętrza zaparkowanego przy ul. Śląskiej w Masłowie peugeota boxera, z którego skradli szlifierkę i przecinarkę do betonu o wartości około 1.800 zł - relacjonuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Rawiczu.
Funkcjonariusze szybko wpadli na trop podejrzanych. Są to 18-letnia dziewczyna i 22-letni mężczyzna. Oboje mieszkają w powiecie górowskim. Jak informuje policja, przyznali się do kradzieży. Łup na przechowanie - zdaniem funkcjonariuszy - przekazali 22-latkowi. Ten się jednak nie przyznaje do paserstwa.
Mienia nie udało się na razie odzyskać. - Zatrzymani mężczyźni, mimo młodego wieku, w przeszłości byli już karani, tym razem również nie unikną odpowiedzialności. Za włamanie grozi do 10 lat więzienia, a za paserstwo - 5 lat - podsumowuje asp. sztab. Beata Jarczewska.
