KORONAWIRUS. Jak wygląda sytuacja w domach pomocy społecznej w Pakówce i Osieku?

Opublikowano:
Autor:

KORONAWIRUS. Jak wygląda sytuacja w domach pomocy społecznej w Pakówce i Osieku?   - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Przybywa domów pomocy społecznej, które są odcięte od świata z powodu zachorowań na koronawirusa. Ich personel jest na skraju wyczerpania. Jak wygląda sytuacja w naszym powiecie? Jak domy pomocy społecznej w Osieku i Pakówce są zabezpieczone?

Starosta przyznaje - to szczególne placówki. Z dwóch względów. Po pierwsze, to miejsca, gdzie w jednym budynku, bądź kompleksie mieszka duża liczba osób - zapewnienie im bezpieczeństwa jest wyzwaniem. Po drugie, pensjonariusze to osoby starsze i często przewlekle chore, więc bardziej narażone na zakażenie się. - Niezależnie jednak od tego, co słyszeliśmy, co dzieje się w kraju, jestem w stałym kontakcie z dyrektorami placówek, odbyliśmy wideokonferencje i podjęliśmy, min. kilka ważnych decyzji - mówi starosta Adam Sperzyński. Jedną z nich jest wstrzymanie przyjęć nowych mieszkańców. - To wiąże się z uszczupleniem budżetu tych jednostek, ale zdrowie i życie w tym momencie jest najważniejsze - zaznacza starosta.

W placówkach w Osieku i Pakówce obowiązuje bezwzględny nakaz noszenia maseczek. Personel dodatkowo został wyposażony w środki dezynfekcyjne i przyłbice.

- Jeśli z czymś byłby problem, dyrektorzy mają na bieżąco dawać mi znać. Wówczas uruchomimy nasze zapasy. Poza tym, wystąpiliśmy do wojewody o dodatkowe wsparcie w tym zakresie - podkreśla Adam Sperzyński. - Tu muszę też bardzo podziękować za przekazane placówce w Pakówce przyłbice. Radosław Zuter, Marcin Triebs, Jarek Nieradko i Tomasz Głuszek przekazali im ponad 90 sztuk.

Już w połowie marca ograniczono aktywność mieszkańców. Nie mogą wychodzić poza teren placówek. Między innymi wstrzymano wyjazdy pensjonariuszy na urlopy.

Poza tym, zawieszono czasowo działalność Warsztatów Terapii Zajęciowej w Miejskiej Górce, więc podopieczni DPS-ów nie wyjeżdżają na zajęcia. - Uczestniczą w nich na terenie swoich placówek. Mają do dyspozycji pracownie, więc to tak nie jest, że mieszkańcy są zamknięci i nic nie robią. - informuje starosta. - Oczywiście utrzymanie mieszkańców w ryzach, to jest nie lada wyzwanie dla personelu. Nie jest to łatwe, choćby ze względu na stan tych osób - schorowanych, z różnymi dysfunkcjami. Zdajemy sobie wszyscy z tego sprawę.

W obu DPS-ach wprowadzono także zakaz odwiedzin - zarówno dla rodzin mieszkańców, jak i osób współpracujących z placówkami.

- To podstawowy element zabezpieczenia - zaznacza Adam Sperzyński. Na przykład, czasowo zawieszono współpracę z lekarzem psychiatrą dojeżdżającym z Krotoszyna. - Jeżeli któryś z mieszkańców wymaga konsultacji medycznej, to są lekarze pod ręką, m.in. lekarz rodzinny z Pakosławia - dopowiada Adam Sperzyński.

Zarówno w Osieku, jak i Pakosławiu na razie nie wprowadzono zmian w organizacji pracy - jak w niektórych placówkach, gdzie obowiązuje rotacyjny system. Jak mówi starosta, poproszono natomiast pracowników, którzy łączyli zatrudnienie w kilku miejscach, do ograniczenia tej aktywności zawodowej. Starosta zapewnia też, że - jak na razie - w DPS-ach nie ma problemów kadrowych.

Czy placówki są gotowe na izolację? Okazuje się, że tak.

Na wypadek, gdyby jednak ktokolwiek musiał przejść kwarantannę, w obu placówkach wydzielono miejsca separacji. - Tym osobom, jak najszybciej będą wykonane testy. Zdajemy sobie sprawę, że każde ognisko chorobowe jest gigantycznym zagrożeniem dla życia podopiecznych, którzy przecież nigdy nie są w pełni zdrowi - podkreśla Adam Sperzyński. W Osieku dyrekcja poszła o krok dalej i zrobiła zakupy na wypadek nieoczekiwanego zwrotu sytuacji. - Zgromadzono zapasy żywności o przedłużonym terminie ważności, które pozwolą im przez kilka dni przetrwać. Oczywiście domy cały czas korzystają z usług firmy cateringowej i - póki co - nie ulegnie to zmianie - dopowiada Adam Sperzyński. 

- Szczególny nacisk kładziemy na świadomość powagi sytuacji wśród personelu. Bezwzględnie przestrzega się zasad higieny osobistej mieszkańców oraz personelu, monitoruje stan zdrowia pracowników oraz nie dopuszcza się do przychodzenia do pracy osób wykazujących objawy przeziębienia lub grypy - Adam Sperzyński, starosta rawicki.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE