Rolnicza jest jedną z nielicznych ulic w Pakosławiu, gdzie nie ma chodnika. - Do „Orlika” jest ścieżka pieszo-rowerowa, a dalej - w kierunku Góreczek Wielkich, niestety nie ma ani chodnika, ani nawet zabudowanego rowu - ubolewa sołtys Michał Wawrzyniak.
W tej sprawie, w lipcu, mieszkańcy złożyli do rawickiego starostwa petycję. Chcieli, by władze powiatu dofinansowały budowę ścieżki pieszo-rowerowej oraz kanalizacji. To dlatego, że Rolnicza jest ulicą powiatową. - W pierwszej kolejności trzeba wybudować kanalizację deszczową - wyjaśnił wówczas starosta Adam Sperzyński, dodając, że inwestycję na ul. Rolniczej omówił z wójtem Kazimierzem Chudym.
- Ustaliliśmy, że poczynione na ostatnich inwestycjach oszczędności pozwolą tematowi się przyjrzeć. Na ten moment nie można jeszcze mówić o żadnych kwotach, ale będziemy to robić w partnerstwie - pół na pół - zapowiedział wtedy Adam Sperzyński.
Pierwszy krok poczynili radni z Pakosławia, którzy na sesji podjęli uchwałę o udzieleniu pomocy finansowej powiatowi w kwocie 70.000 zł na budowę kanalizacji deszczowej na ulicy Rolniczej. - 60.000 zł pochodziło z budżetu gminy, a kolejne 10.000 zł to pożytek z lasu gminnego w Pakosławiu. Dodatkowo, rada sołecka wspólnie z mieszkańcami ulicy Rolniczej zadeklarowała nawiezienie piasku na zasypanie ułożonego przez powiat rurociągu i przygotowanie nasypu do ułożenia kostki brukowej, a tym samym wybudowania chodnika. Zaistniały więc warunki do wypełnienia „Porozumienia pomiędzy powiatem i gminą”, podpisanego 27 lipca o wspólnej inwestycji przy drodze powiatowej Pakosław - Góreczki Wielkie - informuje wójt Kazimierz Chudy.
Co na ten temat twierdzi starosta Adama Sperzyński? Kiedy planowana jest realizacja inwestycji? Czytaj w Życiu Rawicza.
