Trwa kampania przed wyborami prezydenckimi. Staje się ona coraz bardziej widoczna. Banery i billboardy pojawiają się na budynkach, płotach czy barierkach. Nie znaczy to jednak, że można je wieszać tak, by ograniczały lub zasłaniały widoczność kierowcom.
Sobiałkowo. Skrzyżowanie "36-tki" z drogą do Konar oraz centrum wsi. "Krajówka" prowadzi po łuku. Na chodniku, dla wyjeżdżających z Sobiałkowa, są zamontowane dwie barierki. Obie, jak się okazało wczoraj, znalazły się "na celowniku" sztabowców dwóch kandydatów.
Zaniepokojony internauta
- Tak wygląda skrzyżowanie w Sobiałkowie. Z auta nie widać, kto nadjeżdża od Miejskiej Górki, a wiadomo jaka to jest droga w tej miejscowości - napisał pan Paweł, który dołączył zdjęcie.
Fot. internauta
Skontaktowaliśmy się z przedstawicielami ugrupowania, z którego startuje kandydat. Po naszej interwencji, baner zniknął. Na tym sprawa się nie zakończyła.
W międzyczasie...
Na barierce obok zawisł baner innego kandydata. Także z jego sztabem się skontaktowaliśmy. Usłyszeliśmy w odpowiedzi, że jeśli to zagraża bezpieczeństwu, to baner zostanie zdjęty.
Fot. internauta
Dziś rano przejeżdżaliśmy przez Sobiałkowo. Zweryfikowaliśmy, że drugi baner także został zdjęty.
GDDKiA przypomina
Banery nie mogą być umieszczane: w obrębie oddziaływania skrzyżowania, na znakach drogowych, wiaduktach kolejowych w obrębie pasa drogowego, jak również w pasie drogowym poza obszarem zabudowanym, z wyłączeniem parkingów i miejsc obsługi podróżnych.
Generalna Dyrekcja przypomina także o artykule 110 § 5 Kodeksu wyborczego: „Policja lub straż gminna jest obowiązana usuwać na koszt komitetów wyborczych plakaty i hasła wyborcze, których sposób umieszczenia może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo bezpieczeństwu mienia bądź bezpieczeństwu w ruchu drogowym”.
Nie wolno działać na własną rękę
Samodzielne działanie również jest niezgodne z prawem. Nie wolno zaklejać czy niszczyć plakatów wyborczych. Wynika to z kodeksu wykroczeń - art. 67 § 1. „Kto umyślnie uszkadza lub usuwa ogłoszenie wystawione publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną lub też w inny sposób umyślnie uniemożliwia zaznajomienie się z takim ogłoszeniem, podlega karze aresztu albo grzywny (do 5 tys. złotych)”.
Z kolei umyślne zniszczenie baneru, którego wartość przekracza 500 zł, jest przestępstwem zniszczenia mienia. Grozi za to kara od grzywny do nawet 5 lat więzienia.