Piłkarze Dąbroczanki Pępowo przyjechali do Rawicza. Grali w sparingu z miejscową Rawią. Mecz odbył się wczoraj wieczorem, przy sztucznym oświetleniu.
Na pierwsze trafienie dla gospodarzy, odpowiedzieli goście. Wraz z upływem czasu rawiczanie przyspieszyli tempo. Po pierwszej połowie prowadzili 5:1. W drugiej części również byli skuteczni. Wygrali ostatecznie 12:1. - Sparing został zorganizowany "na szybko". Była widoczna różnica klas - powiedział po spotkaniu Kamil Pilarski, trener Rawii, dodając, że zależało mu na tym, by piłkarze utrzymali się w rytmie meczowym.
Pewne jest, że rozgrywki pod szyldem WZPN zostały zawieszone. Pod znakiem zapytania stoi sobotni mecz towarzyski w Sułowie z tamtejszą Baryczą. Nie wiadomo również, czy Rawia nie odwoła treningów seniorów.
- Wszystkie prognozy, odnośnie naszej ligi, która miałaby wystartować 28 marca, nie wyglądają optymistycznie - dodał Kamil Pilarski.
Wszelkie zajęcia grup dziecięcych i młodzieżowych Rawii, a także ich mecze w najbliższych dwóch tygodniach zostały odwołane.
