Futsal. 3 kolejka II Polskiej Ligi Futsalu. Petro-Lawa Futsal Rawicz podejmowała GKS Tarnovię Tarnowo Podgórne. Gospodarze walczyli o pierwsze zwycięstwo w sezonie. Strzelili dziś pięć bramek. Do zwycięstwa to nie wystarczyło.
Spotkanie odbywało się w hali sierakowskiej podstawówki. Po pierwszej połowie miejscowi wygrywali 5:3. Mankamenty w grze widział jednak trener gospodarzy, Adrian Kociemba. - Mimo że prowadziliśmy po pierwszej połowie, co najmniej dwie bramki straciliśmy po błędach i złym przejściu w obronie - ubolewał.
Goście ruszyli do ataku
Niestety, w drugiej części meczu do głosu doszli goście. Strzelili cztery bramki z rzędu. Gospodarze, choć starali się, więcej goli nie zdobyli. Przyjezdni zgarnęli komplet punktów.
Co zawiodło u gospodarzy?
- Pozwoliliśmy gościom na zbyt dużo pod naszą bramką - przyznał po spotkaniu Adrian Kociemba, trener gospodarzy. - W drugiej połowie słabo graliśmy w defensywie. Pracujemy na treningach, wymyślamy przebieganie, by ułatwić sobie grę. Wystarczy jednak, że w meczu jedna osoba źle przebiegnie i stanie. Tak było dziś. Z tego brały się sytuacje dla przeciwników - podsumował trener.
Po dwie bramki dla gospodarzy zdobyli Kamil Mosiek i Adrian Kajzer, jedno trafienie dołożył Cezary Lorenc.