Podczas 11. kolejki w Dębnie Polskim, miejscowy Pelikan mierzył się z LUKS-em Stare Bojanowo. Goście w tym sezonie spisują się bardzo słabo, bo przed meczem z dębnianami legitymowali się bilansem dwóch wygranych i aż siedmiu porażek.
Nieoczekiwanie pojedynek lepiej zaczął się dla przyjezdnych, którzy w 10. minucie wyszli na prowadzenie. Dębnianie szybko jednak przejęli inicjatywę i stwarzali kolejne zagrożenia pod bramką przeciwnika. Gol „wisiał” w powietrzu i w końcu defensywę LUKS-u udało się przełamać. Wyrównującą bramkę zdobył Wojciech Niedźwiecki. Pierwsza część gry zakończyła się wynikiem 1:1.
Po zmianie stron przewaga gospodarzy rosła jeszcze bardziej. Świetną okazję do strzelania gola na 2:1 miał Norbert Hodura. Bartłomiej Chociaj pobiegł z piłką do linii końcowej, odegrał ją w pole karne pod nogi Hodury. Napastnik Pelikana został jednak zablokowany. Podopieczni Bojdo dopięli swego kilka chwil później. W 60. minucie na 2:1 trafił Bartłomiej Chociaj. LUKS starał się odpowiedzieć, ale miejscowi umiejętnie się bronili. Kwadrans przed końcowym gwizdkiem, zwycięstwo gospodarzy przypieczętował Bartłomiej Guzy. Pelikan zwyciężył 3:1 i umocnił się w górnej części tabeli leszczyńskiej A klasy na dwie kolejki przed końcem rundy. Następny mecz drużyna Łukasza Bojdo zagra na wyjeździe. W niedzielę o 14.00 zmierzy się z Sokołem Chwałkowo.
Co po meczu powiedział trener Pelikana Łukasz Bojdo - przeczytasz we wtorkowym wydaniu "ŻR".
Pelikan Dębno Polskie - LUKS Stare Bojanowo 3:1 (1:1)
1:1 - Wojciech Niedźwiecki (36'), 2:1 - Bartosz Chociaj (60'), 3:1 - Bartłomiej Guzy (75')
Pelikan: Paweł Niedbała - Jakub Ryznar, Tomasz Ekstedt, Krzysztof Czerwiński, Bartosz Chociaj, Patryk Juskowiak, Szymon Świtała (70'Bartosz Hyżorek), Marek Bagiński (80'Rafał Drewniak), Dawid Kmieć (73'Mikołaj Mądry), Norbert Hodura (61'Bartłomiej Guzy), Wojciech Niedźwiecki