Koszykarska sinusoida. Częstochowianie wracają z tarczą [FOTO]

Przegrana u siebie, wygrana na wyjeździe, przegrana u siebie - w ciągu siedmiu dni takie wyniki zanotowała koszykarska Rawia. Tydzień temu drużyna trenera Macieja Zaremby poniosła porażkę w meczu z KS Kosz Pleszew. W minioną środę rawiczanie zameldowali się w Nowej Soli, gdzie wygrali 81:57.

Podczas tego spotkania najlepiej punktującym zawodnikiem gości był Szymon Maciołek, który zdobył 16 punktów i zaliczył swoje pierwsze double-double w tym sezonie. - Mimo problemów zdrowotnych zespołu mobilizacja była duża, co pokazał początek meczu, w którym rozpoczęliśmy bardzo skutecznie i od razu uzyskaliśmy przewagę - informuje trener Rawii Maciej Zaremba. Jak dodaje, drużynie udało się odrobić lekcję z meczu z Pleszewem i nie dali zaskoczyć się nowosolskim Muszkieterom. - Dobre tempo gry, udane próby rozgrywania szybkiego ataku, dobra i agresywna obrona, dzięki której zdobyliśmy łatwe punkty - dodaje szkoleniowiec. 

Dziś rawiczanie na własnym parkiecie podejmowali ekipę AZS Częstochowa. Pierwszą kwartę wygrali gospodarze 14:10. Niestety, każda z pozostałych padła łupem ekipy z województwa śląskiego. Ostatecznie rawiczanie ulegli gościom 68:75. 

Więcej na temat dzisiejszego spotkania w najbliższym wydaniu "Życia Rawicza". Zapraszamy do obejrzenia zdjęć w galerii.

(Weronika Skrzypczak, współpraca Dawid Bela)