Od 20 groszy do 1 zł podniesiono poszczególne stawki podatków od nieruchomości. - Propozycje tych stawek to pewnego rodzaju kompromis - stwierdził wójt Piotr Skrzypek, komentując uchwalone przyszłoroczne opłaty. Tylko jedna radna była przeciwna propozycjom podwyżki.
Proponując stawki na przyszły rok, wójt - jak wyjaśnił - starał się pogodzić dwa aspekty. - Z jednej strony mamy żądania, czy oczekiwania mieszkańców co do realizacji inwestycji. Mamy też wskaźnik inflacji na poziomie 2-3%, czyli wzrost cen i spadek wartości pieniądza - to sugerowałoby, że podwyżka podatku jest konieczna - stwierdził włodarz. Po drugie, nie chciał, by wzrost był horrendalny, bo - jak podkreślił - wszyscy chcą, aby gmina Pakosław była miejscem atrakcyjnym do prowadzenia działalności gospodarczej i osiedlania się. - Przedsiębiorcy często pytają, czy stosujemy jakieś preferencyjne zasady, bądź ulgi w stosunku do właścicieli firm. A my nie stosujemy stawek proponowanych przez ministerstwo finansów. W ten sposób nasze stawki podatku powodują, że w kieszeni przedsiębiorców i mieszkańców zostaje około 300.000 zł - to realna pomoc do wyliczenia - uważa wójt.
Podczas głosowania tylko radna Danuta Guzikowska była przeciwna zaproponowanym stawkom. Dlaczego?
- Zabrakło merytorycznej debaty na temat wysokości podatków wobec planowanych inwestycji - uważa radna. Bez sprzeciwu przyjęto natomiast opłaty od środków transportu i podatek leśny. Do tej pory, w podatku leśnym rada zawsze uchwalała stawki podane przez Główny Urząd Statystyczny. Tak też jest i teraz. W 2020 roku podstawa obliczenia podatku będzie wynosić (cena 1m3 drewna) będzie wynosić 194,24 zł.
