Przed sądem stanie 25-letni rawiczanin, który groził pracownikom biblioteki publicznej, a podczas interwencji patrolu policji naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza.
Mężczyzna został zatrzymany w piątek (8 grudnia), przed godziną 13.00.
Zgodnie z obowiązującym regulaminem biblioteki, miał zakaz wstępu, dlatego pracownice tam urzędujące grzecznie poprosiły mężczyznę o opuszczenie lokalu. W zamian usłyszały szereg wulgarnych słów oraz groźby pozbawienia życia - dopowiada asp. sztab. Beata Jarczewska z Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.
Na miejsce wezwano patrol.
Podczas interwencji 25-latek popchnął policjanta i uderzył w korpus, czym naruszył jego nietykalność. Ten sam policjant, przy użyciu siły fizycznej, obezwładnił rawiczanina oraz założył mu kajdanki. Zatrzymany został przewieziony do jednostki policji i osadzony do czasu wyjaśnienia sprawy. Nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania - zaznacza rzecznik prasowy.
Jak dodaje, decyzją prokuratury, wobec rawiczanina zastosowano dozór policyjny (cztery razy w tygodniu), zakaz zbliżania się do osób, wobec których był agresywny oraz zakaz wstępu do rawickiej biblioteki. - To nie koniec. Mężczyzna dopuścił się dwóch przestępstw, które zagrożone są karą więzienia, dlatego sprawa będzie miała swój finał w sądzie - podkreśla asp. sztab. Beata Jarczewska.
Dyrektor Rawickiej Biblioteki Publicznej powiedziała w rozmowie z portalem, że - ze względu na trwające postępowanie policyjne oraz dobro pracowników - nie będzie komentować sprawy.