Na stadionie baseballowym w Miejskiej Górce zastaliśmy niecodzienny widok. Po zielonej murawie, z warkotem i piskiem opon krążyła najdziwniejsza maszyna rolnicza, jaką w życiu widzieliśmy.
Żółty fiat 126p pomalowany w barwy Demonów, służy działaczom klubu do utrzymania zieleni na "demonowych polach".Jak mówi Jan Zbaraż, prezes klubu Demony Miejska Górka, zakupiono go za 1.000 zł i "udoskonalono" we własnym zakresie.
Dziarski "maluch", w dodatku kabriolet, sprawuje się ponoć lepiej niż niejeden ciągnik rolniczy, a na pewno jest od większości z nich szybszy. I podobno mniej pali.
ZOBACZ MATERIAŁ WIDEO