Zarówno radni powiatowi, jak i gmin Pakosław oraz Rawicz zajęli się petycją w sprawie budowy ścieżki rowerowej na odcinku Rawicz - Osiek. O ile samorządowcy powiatowi i rawiccy - w zasadzie bez dyskusji - przegłosowali bezzasadność pisma, to pakosławscy rajcy mieli na ten temat wiele do powiedzenia.
W październiku ubiegłego roku siedmioro pakosławskich sołtysów - w imieniu grupy mieszkańców Chojna, Podborowa, Golejewka, Golejewa, Osieka, Ostrobudek i Pomocna - złożyło do rad gminy Rawicz i Pakosław oraz Powiatu Rawickiego petycję podpisaną przez prawie 1.000 osób w sprawie budowy ścieżki rowerowej z Rawicza do Osieka. Potem dołączyli do nich również mieszkańcy Słupi Kapitulnej. - Trzeba podjąć się realizacji takiego przedsięwzięcia, nawet kosztem utwardzenia jakiejś wiejskiej drogi. Tą petycją chcemy uświadomić naszym władzom, jak to jest ważne dla lokalnej społeczności - podkreślał wówczas jeden z inicjatorów akcji.
Dlaczego mieszkańcy napisali petycję? Po drugim przetargu, który miał wyłonić wykonawcę inwestycji, okazało się, że najtańsza oferta przekracza kwotę, jaką gminy i powiat zamierzali na budowę przeznaczyć.
Najtańsza oferta - konsorcjum firm „Chod-Dróg” z Krobi oraz Przedsiębiorstwa Dróg i Ulic w Lesznie, opiewała na kwotę 22 mln 683 tys. zł. Niestety, w budżecie inwestorzy zabezpieczyli 18 mln 709 tys. zł. Zabrakło więc prawie 4 mln zł. Mijały tygodnie, a rozstrzygnięcia nie było. W obawie, że inwestycja może nie dojść do skutku, część pakosławskich sołtysów postanowiła przygotować petycję w jej „obronie”. Ta trafiła do starosty, burmistrza Rawicza i wójta Pakosławia, ponieważ ścieżkę mają wybudować właśnie te trzy samorządy.
Jak się okazało to, czy petycja w jakikolwiek sposób wpłynęła na decyzje radnych, stało się kwestią sporną wśród pakosławskich samorządowców.
- W naszym przekonaniu, przygotowana petycja nie miała żadnego wpływu na finalne rozstrzygnięcia po stronie Gminy Pakosław, ponieważ została dostarczona w momencie, kiedy uzgodnienia z partnerami inwestycji były finalizowane. Obawiamy się, że poza wskazaniem konieczności realizacji budowy ścieżek, podjęta inicjatywa niestety wprowadziła mieszkańców w błąd i spowodowała przedstawienie w złym świetle obecnej rady gminy - stwierdziła Elżbieta Łakoma, przewodnicząca pakosławskiej rady. Natomiast nie wszyscy mieszkańcy - w jej ocenie - składając podpisy znali treść petycji.
- Z informacji, jakie do nas docierają wynika, że niewiele osób zapoznało się z pismem przewodnim, ponieważ nie było ono przekazywane do wglądu - twierdziła Łakoma. Wtórowała jej Mariola Kusztelak, która nie rozumie, skąd u mieszkańców przekonanie, że wójt i radni nie chcą budować ścieżki do Osieka. - Tym bardziej, że rozmowy o jej budowie trwały już w poprzedniej kadencji - partycypowaliśmy już w kosztach przygotowania kosztorysu - dziwiła się radna. Natomiast, Paweł Kląskała apelował, by w przyszłości z prawa do składania petycji korzystać po dokładnym rozeznaniu danego tematu. (...) O tym, że petycja miała wpływ na ostateczne decyzje w sprawie ścieżki przekonany jest Hubert Wojtkowski, wiceprzewodniczący rady gminy. - Głosowanie nad propozycją finansową Gminy Pakosław odbyło się w powiecie po wpłynięciu petycji do starostwa, a to było kluczowe w tej kwestii - ripostował. I oburzył się na sugestię przewodniczącej, jakoby podpisujący petycję nie znali jej treści. (...) Ostatecznie na grudniowej sesji pakosławscy radni petycję w sprawie budowy ścieżki uznali za bezprzedmiotową.
Takie uchwały podjęto także w powiecie i gminie Rawicz. W obu przypadkach większej dyskusji nie było.
- Sytuacja nietypowa, ponieważ jako rada w 100% byśmy wykonali wnioski, o które prosili mieszkańcy Pakosławia, natomiast przyjdzie nam podjąć uchwałę uznającą petycję za nieuzasadnioną z powodu rozpoczęcia realizacji inwestycji przez Powiat Rawicki 19 listopada - zwrócił uwagę Krzysztof Kołeczko, przewodniczący Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Powiatu Rawickiego. Jedynie radny Marek Heinze zasugerował, by w uzasadnieniu dodać zdanie, że postulaty mieszkańców są jak najbardziej zasadne.
Więcej na ten temat w bieżącym wydaniu Życia Rawicza w sprzedaży do poniedziałku.
